Żądza pieniądza na Facebooku

Zarobki to fascynujący i szeroko dyskutowany temat – o ile są to zarobki kogoś innego, z reguły od razu uznawane za zbyt wysokie i niezasłużone. O swoich zarobkach internauci rozmawiają niewiele, mimo gwarancji anonimowości w sieci. Jak twierdzą, dyskrecję w tej sprawie zachowują także w życiu. Z zapałem za to deklarują, że zarabiają za mało, jeśli zaś chodzi o pokolenie Facebooka – użytkownicy tego najpopularniejszego portalu społecznościowego z przymrużeniem oka wyrażają pogardę dla pracy oraz uwielbienie dla konsumpcji.

Nurtujące pytania o poziom zarobków
Ile zarabia, ile zarabiają…? – to pytanie od 1 stycznia do 31 maja 2012 r. pojawiło się w internecie prawie 7,5 tys. razy. Zadawano je czasem z ciekawości, czasem w ramach zainteresowania danym zawodem. Często zaś po to, by kłócić się i obrażać – w swoim mniemaniu – przepłacanych: pracowników służby zdrowia, nauczycieli – „bo pracują tylko 10 miesięcy w roku i tylko kilka godzin dziennie”, pracowników naukowych – „których praca nie jest przecież bardziej wartościowa niż praca robotnika na budowie”, polityków, aktorów – zwłaszcza serialowych czy dziennikarzy – przede wszystkim tych, którzy pracują w TVP. Interesujące dla internautów były też zarobki np. Jurka Owsiaka. Widoczny na wykresie „król” to bohater zbiorowy – ponad 150 publikacji łącznie dotyczyło zarówno zarobków hiszpańskiej pary królewskiej, jak i „króla disco polo” Tomasza Niecika.

Do czego służą pieniądze na Facebooku?
Sława, wielka kariera, kasa i hedonizm – tak mniej więcej wyglądają priorytety użytkowników Facebooka, jeśli wierzyć liczbie osób, które polubiły fanpage „Seks, pieniądze i sława” lub „Dupy, pieniądze, lans i sława”. 29,9 tys. osób zadeklarowało jako zainteresowania: „Rzucanie dolarami w mokre od szampana cytate dziwki”, 17,8 tys. osób polubiło fanpage „Jeżeli uważacie, że pieniądze szczęścia nie dają, to mi je oddajcie”, 8,6 tys. „Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy”. Gdyby nie wyraźnie humorystyczny – choć dyskusyjny jest poziom tego humoru – charakter wspomnianych facebookowych bytów, należałoby się zacząć poważnie obawiać o kondycję internetowego społeczeństwa. Interesującym zjawiskiem jest wspomniane „Rzucanie dolarami…”, które doczekało się wielu prześmiewczych form, takich jak „Rzucanie dziwką w mokre od dolarów szampany” (14 tysięcy fanów), „Rzucanie szampanami w mokre od dolarów dziwki” (1443), „Rzucanie dziwkami w mokre dolary” (61) czy „Rzucanie banknotami z eurobiznesu w mokre od bigosu cytate dziwki” (24). (Zastosowano pisownię oryginalną. Z dużą pewnością można wnioskować, że chodzi o „cycate dziwki” a nie „oczytane” 🙂 ). Dla równowagi, można polubić również „Rzucanie dolarami w mokrych od szampana umięśnionych czipendejsów” (103 osoby – stan z 19 czerwca 2012 roku).

Facebookowa pochwała lenistwa
Proporcjonalnie do afirmacji wydawania pieniędzy, potępiane jest ich zarabianie. Niemal 9 tysięcy użytkowników Facebooka wybrało „szlachta nie pracuje” jako informację o zatrudnieniu. Niechęć do wysiłku deklarują też „przyjaciele” fanpage’a „Pier*** nie robię”, zajmującego się głównie odliczaniem do piątku. Jednocześnie aplikacja „Ile będziesz zarabiać za 10 lat?” ma prawie 10 tys. Sympatyków. To prowadzić może do prostego wniosku – a nawet uproszczonego, bo z reguły facebookowe aktywności powinno się traktować z przymrużeniem oka – że etos pracy ewoluował w przywiązanie do wypłaty – zaznacza Nina Olszewska z Instytutu Monitorowania Mediów. Na posiadanie pieniędzy bez pracy są na Facebooku sposoby – świadczy o tym popularność zabawnego profilu organizacji społecznej „Za hajs matki baluj” – jak wyjaśniono: „Za wypłatę rodzicielki miło spędzaj czas w kawiarniach”.

Instytut Monitorowania Mediów wyraża zgodę na publikację raportu, wyników badań i dołączonych do nich materiałów graficznych pod warunkiem podania źródła („Instytut Monitorowania Mediów” lub „Kompas Social Media”) w artykule oraz oznaczenia źródła przy każdej grafice.

Autor:
Nina Olszewska, starsza specjalistka analiz przekazów mediowych IMM.

O badaniu:
Badanie wykonano na podstawie ponad 7 485 materiałów internetowych dostarczonych przez Instytut Monitorowania Mediów, w których pojawiła się fraza „ile zarabia/ile zarabiają”. Raport obejmuje materiały od 1 stycznia do 31 maja 2012 r. Dodatkowo zbadanych zostało 28 fan page’y z „pieniędzmi” lub „zarabianiem” w nazwie – stan z 18 czerwca 2012 roku.

O Kompasie Social Media:
Kompas Social Media to projekt Instytutu Monitorowania Mediów. Jest to audyt dotychczasowej obecności firmy, marki, osoby czy całej branży w mediach społecznościowych na tle jej obecności w Internecie. Raport umożliwia identyfikację najbardziej popularnych miejsc dyskusji na temat marki lub firmy, wskazuje również kanały jeszcze niezagospodarowane. Audyt sygnalizuje momenty największego nasilenia komentarzy, z uwzględnieniem głównych tematów, co pomaga w szczegółowej analizie komentarzy internautów na badany temat. W raporcie uwzględniony jest też wydźwięk publikacji na temat badanego hasła. Analiza wyszczególnia również autorów treści w sieci, będących lub mogących się stać liderami opinii. Kompas pomaga ocenić dotychczasowe przekazy na temat firmy/ marki i znaleźć miejsca w Internecie, w których pojawia się ona jak i jej klienci. To pomoc w dostosowaniu lub zoptymalizowaniu komunikacji w poszczególnych kanałach w Internecie.

O IMM:
Instytut Monitorowania Mediów od 10 lat świadczy usługi wyszukiwania i analizy informacji publikowanych w mediach oraz tworzenia raportów wizerunkowych. Stale monitoruje ponad 900 tytułów gazet i czasopism ogólnopolskich, regionalnych i anglojęzycznych, ponad 100 stacji RTV, polskie zasoby Internetu oraz social media. Od 2002 roku Instytut Monitorowania Mediów jest członkiem FIBEP – elitarnej organizacji zrzeszającej ponad 90 firm monitorujących media z przeszło 40  krajów świata. IMM jest twórcą kwartalnego newslettera FIBEP, poświęconego PR i komunikacji, dedykowanego firmom monitorującym media.