Raport „O tym się mówi”: Artykuły z „Rzeczpospolitej” ponownie na czele zestawienia

Raport „O tym się mówi”: Artykuły z „Rzeczpospolitej” ponownie na czele zestawienia

Publikacje Izabeli Kacprzak i Grażyny Zawadki dotyczące incydentu w Wyrykach, gdzie rakieta spadła na dom podczas działań obronnych przeciwko rosyjskim dronom uzyskały największe zasięgi we wrześniu. Można je było przeczytać na łamach „Rzeczpospolitej”. Comiesięczny raport „O tym się mówi” przygotowuje Instytut Monitorowania Mediów (IMM) we współpracy z Radiem ZET. Powstaje on w ramach projektu Nagroda Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.

Dziennikarki „Rzeczpospolitej” w artykułach „Polska rakieta uderzyła w dom na Lubelszczyźnie” oraz „W Wyrykach rakiety były trzy. Dlaczego tylko tu ich użyto?” ujawniły nieoficjalne ustalenia dotyczące głośnego incydentu w tej miejscowości. Z ich informacji wynika, że dom został uszkodzony przez polską rakietę, a w rejonie odpalono łącznie trzy pociski, użyte do neutralizacji celów uznanych za realne zagrożenie. Na publikacje Kacprzak i Zawadki inne media powoływały się we wrześniu 1496 razy, generując prawie 94,4 mln kontaktów z przekazem, co oznacza, że w badanym okresie każda osoba powyżej 15 roku życia mogła się zetknąć z tą informacją średnio 3 razy. To kolejny miesiąc, w którym materiały „Rzeczpospolitej” są na czele zestawienia „O tym się mówi”.

W pierwszej trójce również tekst z „Gazety Wyborczej” i ponownie z „Rzeczpospolitej”

Drugą najbardziej zasięgową publikacją września jest artykuł Wojciecha Czuchnowskiego „Tajna notatka do MSZ”, który ukazał się w „Gazecie Wyborczej”. Według autora publikacji Sławomir Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, uczestniczył w tajnym spotkaniu Trump-Nawrocki bez ważnego poświadczenia bezpieczeństwa. O poufnym charakterze rozmowy świadczyło sporządzenie z niej notatki zastrzeżonej systemem SPIN-P. Udostępnianie tajnych informacji osobom bez ważnego poświadczenia bezpieczeństwa jest równoznaczne ze złamaniem prawa. O sprawie powołując się na tekst Czuchnowskiego inne media informowały 90 razy, a zasięg tych publikacji to niemal 9,2 mln.

Zasięg 3,5 mln kontaktów z przekazem uzyskał artykuł Jacka Nizinkiewicza z „Rzeczpospolitej” zatytułowany „Certyfikat dla szefa BBN za ambasadorów? Rząd jest gotów na grę z prezydentem”, co dało trzecie miejsce we wrześniowym zestawieniu. Omawia on kontrowersje związane z dostępem Sławomira Cenckiewicza, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, do informacji niejawnych. Po cofnięciu mu poświadczenia bezpieczeństwa przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego w 2024 roku, decyzję tę uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny, jednak rząd dotąd go nie przywrócił. Autor sugeruje, że rząd rozważa ponowne przyznanie dostępu Cenckiewiczowi w ramach negocjacji dotyczących nominacji ambasadorskich. Artykuł cytowano 85 razy w innych mediach.

Publikacja Andrzeja Stankiewicza z Onetu „Szymon Hołownia chce odejść z polityki. Znamy jego plany” znalazła się na czwartej pozycji wrześniowego zestawienia. Według dziennikarza obecny marszałek Sejmu planuje zakończyć swoją karierę polityczną i stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, które chciałby objąć na przełomie roku. Po nieudanych próbach reelekcji na prezydenta i konieczności oddania fotela marszałka Sejmu w listopadzie, Hołownia uznał, że nie ma perspektyw na dalszy rozwój kariery politycznej w Polsce. Aby uzyskać nominację, potrzebuje poparcia polskich władz, w tym prezydenta, co skłoniło go do budowania relacji z Karolem Nawrockim i Jarosławem Kaczyńskim. Na informacje opisane przez Stankiewicza powoływano się 67 razy, a ich łączny zasięg IMM oszacował na ponad 3 mln kontaktów.

We wrześniu piąte miejsce przypadło dziennikarzom Wirtualnej Polski: Patrykowi Słowikowi i Pawłowi Figurskiemu, którzy w sierpniu nagłośnili sprawę sygnalistki – Hanny Radziejowskiej – kierowniczki berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego. Urzędniczka zgłosiła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nieprawidłowości, do których miało dochodzić w instytucji. Poufne informacje wypłynęły z ministerstwa, a konsekwencją tych wydarzeń było odwołanie jej ze stanowiska przez dyrektora Krzysztofa Ruchniewicza. Na ujawnione przez dziennikarzy informacje powoływano się we wrześniu 18 razy, co przełożyło się na zasięg wynoszący niemal 2,5 mln kontaktów z przekazem.


Metodologia

Raport IMM i Radia ZET „O tym się mówi” opracowano na podstawie monitoringu treści z najbardziej opiniotwórczych mediów z prasy, radia, telewizji i portali internetowych. Przy liczeniu zasięgu nie były brane pod uwagę portale o charakterze agregatorów treści i multiplikacji przekazów, a także źródła własne danej grupy mediowej. Analizie podlegają wybrane gatunki informacyjne i publicystyczne, które charakteryzują się wysoką cytowalnością treści, między innymi artykuły i śledztwa, w tym reportaże. Badanie nie uwzględnia m.in.: wywiadów i rozmów publicystycznych, sondaży, rankingów, a także bieżących newsów. Badanie obejmuje ponad 1700 gazet i czasopism, wybrane programy w stacjach telewizyjnych (Polsat, Polsat News, Polsat News 2, TVN Turbo, TVN, TVN24, TVN24BiS, TVP Info, TVP1 i TVP2) i rozgłośniach radiowych (Muzo.fm, PR1, PR3, PR4, Radio Maryja, Radio ZET, RDC, RMF FM, TOK FM) oraz istotne portale internetowe. Kryterium decydującym o pozycji w rankingu TOP5 został przyjęty zasięg treści artykułu w publikacjach w innych mediach. Celem projektu jest wskazanie najpopularniejszych publikacji, na które w danym miesiącu najchętniej powoływały się media. Jako kryterium decydujące o pozycji w rankingu przyjęto zasięg* danego tematu po rozpowszechnieniu go w innych mediach. Szczegółowe informacje dotyczące monitoringu mediów można znaleźć na stronie www.imm.com.pl.


*Zasięg informuje o liczbie potencjalnych kontaktów z przekazem mediowym. Wskaźnik jest opracowany na podstawie oglądalności i słuchalności programów radiowo-telewizyjnych, czytelnictwa prasy, średniej liczby odsłon materiałów internetowych z uwzględnieniem współczynnika ekspozycji nazw własnych w treści.

O Nagrodzie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Nagroda Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego to jedna z najbardziej prestiżowych nagród świata dziennikarskiego w Polsce. Przyznawana jest autorom materiałów dziennikarskich, które zdaniem Kapituły łamią stereotypy, wykraczają poza schematy i zaglądają za kulisy otaczającej nas rzeczywistości. Jej celem jest uhonorowanie dziennikarzy za odwagę w docieraniu do prawdy i odkrywanie, tego co wcześniej było ukryte lub niedopowiedziane. Wyróżnienie to po raz pierwszy zostało wręczone w 2005 roku. Prawo zgłoszenia nominacji do nagrody przysługuje każdemu z członków Kapituły. Zgodnie z regulaminem nie można jednak zgłaszać dziennikarzy ze swoich redakcji, ani z redakcji powiązanych. Redakcja Radia ZET nie ma wpływu na zgłaszane nominacje.

O Instytucie Monitorowania Mediów

Instytut Monitorowania Mediów S.A. (IMM) to w 100% polska firma technologiczna, która od ponad 25 lat rozwija autorskie rozwiązania w zakresie monitoringu i analiz danych z mediów. Od 2008 roku oferuje swoje usługi również w Rumunii pod marką mediaTRUST. IMM wspiera firmy, instytucje i marki osobiste w efektywnym mierzeniu i raportowaniu wyników komunikacji zewnętrznej, planowaniu strategii oraz przeciwdziałaniu kryzysom wizerunkowym. Firma integruje wyniki publikacji ze wszystkich rodzajów mediów w jednym narzędziu, w tym jako jedyna na rynku również reklamy. Wykonuje raporty sponsoringowe i analizy jakościowo-statystyczne. IMM obsługuje tysiące klientów w kraju i zagranicą — międzynarodowe korporacje, małe firmy, instytucje, administrację publiczną, organizacje pozarządowe, agencje PR, agencje marketingowe oraz marki osobiste. Monitoring IMM obejmuje prasę, radio, telewizję, portale internetowe, media społecznościowe, a także podcasty i kanały wideo.