Hipstersi, subkultura znana tylko z widzenia

Janusz Korwin – Mikke był hipsterem zanim stało się to modne – uznali internauci, a sam zainteresowany byłby skłonny zgodzić się z tą tezą, gdyby nie fakt, że nie zna tego pojęcia. Niewiedzę Korwin – Mikkego podzielają setki Polaków szukających w internecie odpowiedzi na pytanie „Kto to jest hipster?”. Jest pytanie – jest odpowiedź: jeśli widzisz zaniedbanego menela z co najmniej kilkoma gadżetami znanej firmy z jabłkiem w nazwie – uważaj, to hipster – czytamy w raporcie Instytutu Monitorowania Mediów przygotowanym w ramach projektu Kompas Social Media.

Okulary-kujonki, koniecznie firmowe, choćby nawet zerówki. Znoszone trampki, ale tylko conversy. Flanelowa koszula, a potem już tylko coraz bardziej vintage. Starannie wypracowany i dopieszczony w każdym szczególe wizerunek zaniedbanego menela, który zupełnie przypadkiem dysponuje połową asortymentu pewnej firmy z jabłkiem w nazwie. Słuchają muzyki indie albo jakiejś całkowicie nieznanej i najlepiej niezidentyfikowanej gatunkowo.

Blip: hipstera poznajemy po tym, że siedzi w pomieszczeniu, nawet latem

Blip: czy Clark Kent jest hipsterem?

Blip: Noszę „komin” na koszulę, bo zimno w biurze. Jestem hipsterem czy tak się nie liczy?

Twitter: hipster, synku, to ktoś kto nie wydaje w Lidlu

Taki obraz hipstera wyłania się z publikacji internetowych, które pojawiły się między 30 stycznia 2011 a 30 stycznia 2012 roku. Ciekawe jest, że internauci albo domagają się informacji na temat hipstersów, albo opisują ich w ten stereotypowy sposób, albo określają się wzajemnie mianem hipsterów w wyraźnie negatywnym bądź prześmiewczym tonie. Hipstersi to internetowi „oni”, a nieprzyznawanie się do bycia częścią tej subkultury stało się jej swoistym znakiem rozpoznawczym.

Lans, lans i jeszcze raz lans
Słowa „hipster” i „lans” są w opinii internautów nierozerwalnie związane. Hipstersi to nie tylko ubranie – to bywanie w określonych miejscach, to specyficzne zachowania i zwyczaje. Warto zauważyć, że subkultura ta uznawana jest nie tylko za miejską, ale wręcz za warszawską. „Kraków jest antyhipsterski” – stwierdził bohater jednej z publikacji na temat tej subkultury, których bardzo dużo pojawiło się w minionym roku. Analizy zjawiska dokonały dzienniki i tygodniki opinii, pojawiły się na ten temat programy telewizyjne i audycje radiowe. W internecie pojawiło się 26 publikacji wyjaśniających pochodzenie i znaczenie tego słowa. Prawdziwa dyskusja trwa jednak w podziemiu, czyli w mediach społecznościowych, w których znaleźć można nie tylko fakty, ale też towarzyszące im emocje.

Blip: hipsterzy spłacają fona i jedzą ryż z vegetą

Blip: hipstery nie mogą pić kawy w domu? muszą jeździć komunikacją miejską z tymi kubkami termicznymi?

Blip: obudzcie mnie kiedy z wyśmiewania hipsterów przerzucimy się na coś innego. Muchas gracias.

Hipsterzy i ich środowisko naturalne
Dolina Muminków zagraża popularności Chłodnej 25! Czy PKP Powiśle jest nadal modne? Charlotte i Plan B dbają o wysokie notowania Placu Zbawiciela, choć Krytyka Polityczna rośnie w siłę – internauci, mimo deklarowanej niechęci dla miejsc uznawanych za hipsterskie, doskonale znają hipsterską mapę Warszawy i nie tylko Warszawy – niektórzy uważają Heineken Opener Festival za wydarzenie ważne dla tej subkultury. Kilkadziesiąt opinii internautów łączy hipsterów z Off Festivalem. Hipstersi utożsamiani są z freelancerami, co w opinii internautów jest jednoznaczne z kawiarnianym trybem życia i pracy. Oprócz pracy hipsterów pochłania też buszowanie po szmateksach i omijanie szerokim łukiem miejsc mainstremowych. No właśnie: mainstream!

Blip: O, słyszałem, że na Heineken Lans Festiwal ostro wlało. Buk skarał hipsterów

Blip: Nowy Wspaniały Świat – iPhone na iPhonie iPhonem pogania – hipster warszawa

Precz z komerchą!
Off – to słowo w różnym kontekście najczęściej kojarzone jest z hipstersami. Mainstream, komercja? Hipster trendom się nie kłania – słowa te powoli stają się przysłowiem. Hipster, czyli wyjątkowy/alternatywny/oryginalny – w ciągu 12 miesięcy taka fraza pojawiła się w internecie ponad 700 razy. Ironiczni, zdystansowani indywidualiści – taki obraz hipstersów wyłania się z analizy przekazów internetowych, choć należy podkreślić, że jest on przez internautów obśmiewany: „[hipster] stara się być na siłę inny, ale na koniec okazuje się, że takich innych z grubymi czarnymi oprawkami okularów, torbą przewieszoną przez ramię, applem w niej i kawą w zielonym papierowym kubku jest na pęczki”. Jednocześnie jednak wszystkie odbiegające od tzw. normy zachowania uznawane są za hipsterskie.

Twitter: Nie lubię jajek z majonezem, więc jem z musztardą. So hipster.

Zlomnik.pl: To jest dopiero hipsterskie: wypić kawę w (wstawcie nazwę lokalu w centrum Warszawy), a potem wsiąść do swojej Nivy pick-up i pojechać na koncert zespołu o nazwie składającej się z sześciu wyrazów, który nie umie grać.

Rasizm hipsterów
Ironia, dystans i indywidualizm hipstersów, obśmiewane przez internautów, mają też swoją mroczną stronę: w mediach, także internetowych, pojawiło się pojecie „rasizm hipsterów”. Jak informuje publikacja lewica.pl:  „Z rasizmem hipsterów wiążą się obraźliwe komentarze o rasowym podłożu mające być, w swym zamierzeniu, dowcipne i stawiać nas ponad tym wszystkim”. Teoria ta interesująco kontrastuje z lekceważącym podejściem internautów do tej subkultury, które objawiło się chociażby wirtualnym powołaniem Polskiej Partii Hipsterów, która miała tylko jeden okręg wyborczy – warszawski.

Bohaterowie social media
Hipstersi opanowali media społecznościowe. Najwięcej publikacji na ich temat pojawiło się na forum flaker.pl, następnie na Blipie, Twitterze oraz forum gazeta.pl i Facebooku. Sporo postów zawierających pytania o hipstersów opublikowano na portalu samosia.pl. Na Facebooku powstał profil „Polska Hipsterem Narodów”.

Instytut Monitorowania Mediów wyraża zgodę na publikację raportu, wyników badań i dołączonych do nich materiałów graficznych pod warunkiem podania źródła („Instytut Monitorowania Mediów” lub „Kompas Social Media”) w artykule oraz oznaczenia źródła przy każdej grafice.

O badaniu:
Badanie wykonano na podstawie 2474 materiałów internetowych dostarczonych przez Instytut Monitorowania Mediów, w których pojawiło się słowo „hipster”. Raport obejmuje okres od 30 stycznia 2011 do 30 stycznia 2012 roku.