AMEC, czyli mierzenie efektów PR (wersja light)

Czy wiecie, że w USA Twitter pozwala przewidzieć kasowy sukces filmu jeszcze przed premierą? To najbardziej sensacyjna, chociaż nie jedyna rzecz, której dowiedziałam się przeglądając materiały z europejskiego kongresu mierzenia efektów PR.

Wynotowałam kilka faktów zaskakujących i potencjalnie przydatnych – być może zachęci to was do przejrzenia materiałów lub odwrotnie, zaoszczędzi wam kilku godzin spędzonych na wertowaniu PDF-ów.

Uwaga, wybór smakowitych informacji jest całkowicie subiektywny!

1. Na przystawkę krótkie podsumowanie całości: Jest powszechna zgoda, co do konieczności porzucenia AVE, a zamiast tego opracowania i wystandaryzowania bardziej miarodajnych wskaźników, ale większość pomysłów jest wciąż na bardzo ogólnym czy wręcz teoretycznym poziomie.

2. Nietypowa odpowiedź na pytanie „co jest ważniejsze, media społecznościowe czy tradycyjne?”: PR-owcowi social media przede wszystkim są przydatne jako weryfikacja działań, nie jako kanał komunikacyjny. Nawet wśród blogerów Internet jest źródłem tylko 1% newsów! („The cross over point”)

3. Gratka dla wszystkich interesujących się nadchodzącymi wyborami z punktu widzenia PR-owego: analiza (udanej!) kampanii bez billboardów w Portugalii – oczywiście była ona realizowana w oparciu o Internet i media społecznościowe. Case study koncentruje się na problemie przyciągnięcia i zatrzymania uwagi odbiorców: cóż z tego, że przez naszą stronę przewinie się kilka tysięcy użytkowników, jeśli każdy spędzi na niej 2 sekundy. Analiza case’u – stety lub niestety – kończy się konkluzją, że to media tradycyjne są kołem napędowym zainteresowania internautów, a media społecznościowe przede wszystkim poprawiają wykorzystanie istniejących zasobów, przedłużają życie newsów, etc. Czyli jak wyżej – głównym kanałem komunikacji muszą być media tradycyjne. („Presidential Election 2011”, Jorge Portugal)

4. Śmierć prasy papierowej zostaje odwołana – poparte dowodem w postaci historii powstania nowego dziennika – „i” (to tytuł gazety) – dla „ludzi, którzy nie mają zbyt wiele czasu na czytanie gazet”. Zdaniem autorów sukcesu gazety kluczowe było nadanie jej cech mediów elektronicznych: interaktywności i zwięzłości. („The future of the Media”, Imogen Haddon)

5. Wszystkim, których interesuje branża monitorowania mediów per se, polecam warsztat „konsolidacyjna środa”. Jak sama nazwa wskazuje przyszłość branży upatrują w dalszej konsolidacji, która ma przynieść zmniejszenie kosztów, zwiększenie innowacyjności – i oczywiście „synergię” 😉

6. Ostatnia smakowita rzecz na koniec: dane, które przekonały mnie, że (w niektórych przypadkach) jest sens wyliczać ROI PR-u za pośrednictwem jego wpływu na liczbę odwiedzin strony internetowej.

Pierwszy wykres ilustruje współzależność ilości wyszukiwań nazwy firmy w Google’u oraz wartości akcji firmy. Na drugim liczba wyszukiwań i wartość sprzedaży. W obu przypadkach współczynnik korelacji (r Pearsona) wynosi 0,78 czyli bardzo dużo!

Spectrum Consulting and AdsInsight, Mark WestabySpectrum Consulting and AdsInsight, Mark Westaby

Jeśli mielibyście siłę na przejrzenie tylko jednego pliku materiałów, to polecam właśnie ten warsztat – „Proving your worth” – dużo soczystych danych i wniosków, dobrze zrozumiałych bez akompaniamentu mówcy.

A wracając do kwestii przewidywania kasowości filmu za pomocą Twittera – 97,3% skuteczność w przewidywaniu zysku z premierowego weekendu! Może analitycy giełdowi powinni się martwić o swoją przyszłość, jeśli cenę akcji i sukces przedsiębiorstwa da się przewidzieć na podstawie liczby wyszukań w Google’u i postów na Twitterze? 🙂

Materiały z kongresu 2011 są dostępne (po wpisaniu hasła „lisbonsummit2011”) tutaj: http://www.amecorg.com/downloads/